O tym, w jaki sposób odprowadzać nieczystości z budynku mieszkalnego trzeba zdecydować się jak najwcześniej – najlepiej na etapie wyboru działki. Podczas robót należy natomiast ustalić zarówno rodzaj rur, jak i ich trasę. Do wyboru mamy trzy opcje – kanalizację wewnętrzną z przyłączem do sieci publicznej, przydomową oczyszczalnię ścieków albo ekologiczne szambo betonowe (ewentualnie z tworzywa sztucznego). Jeśli zdecydujemy się na to trzecie rozwiązanie, dobrej jakości zbiorniki możemy kupić m.in. w tym sklepie: http://sklep-instalgrunt.pl/content/7-szamba-ekologiczne.
Instalacja kanalizacyjna wewnętrzna powinna składać się z przewodów odpływowych (tzw. poziomów), do których należy podłączyć zarówno podejścia do urządzeń domowych znajdujących się na parterze, jak i piony do wyższych kondygnacji. Optymalny spadek wspomnianych przewodów to mniej więcej 2%, natomiast podejść – co najmniej 2,5%. Jest to gwarancja swobodnego spływania nieczystości pod wpływem naturalnej grawitacji. Przed zasypaniem tego rodzaju instalacji wymagane jest dokładne sprawdzenie jej szczelności. Jeśli nie będziemy mieli możliwości założenia wodomierza w piwnicy, wówczas niezbędna okaże się też specjalna studnia wodomierzowa, złożona z korpusu, ocieplenia, korka termicznego i pokrywy, czyli włazu.
Alternatywą dla sieci wewnętrznej jest bezodpływowy zbiornik na szambo albo mini oczyszczalnia ścieków. Obie te konstrukcje odznaczają się nieskomplikowaną obsługą i są wydajne, choć oczywiście koszty ich eksploatacji są wyższe niż w przypadku zwykłej kanalizacji. Bez względu na wybrane rozwiązanie, pamiętajmy zawsze o jego zgłoszeniu w stosowanym wydziale starostwa powiatowego.