Wypadki na drogach to ogromny problem dzisiejszych miast, miasteczek oraz wsi. Ilość aut wciąż rośnie, ich jakość również się zmienia, pod maskami naszych pojazdów pojawiają się coraz mocniejsze silniki prowokujące do zwiększania prędkości. Co więcej, jak pokazują badania, wiele obecnie posiadających prawo jazdy osób nie zdałoby ponownie nawet egzaminu teoretycznego, co świadczy o znajomości przepisów. Niestety ta szara rzeczywistość przyczynia się do rosnących statystyk kolizji oraz wypadków śmiertelnych, dlatego chcąc coś z tym zrobić, warto wykorzystywać możliwości, które dają nam przepisy.
Nie mamy niestety wpływu na uaktualnianie wiedzy u innych uczestników ruchu, jednak stawiając odpowiednie znaki i ograniczenia, jesteśmy w stanie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Często nawet osiedlowa dróżka prowokuje niektórych do ryzykownych zachowań. Stawiąc na niej zakaz wyprzedzania, który zakupimy choćby na witrynie https://matech.com.pl/pl/znak-b-25-zakaz-wyprzedzania-i-generacja, jak również znaki z ograniczeniami prędkości lub wyspy spowalniające, możemy zdecydowanie powstrzymać zapędy amatorskich kierowców rajdowych zagrażających naszym dzieciom oraz nam samym. Jeśli w okolicy występują małe skrzyżowania równorzędne, świetnym pomysłem jest instalacja małego, gumowego ronda, które po pierwsze wymusi ograniczenie prędkości, a po drugie da jasny sygnał o kolejności przejazdu w danym miejscu. Na przejściach dla pieszych natomiast dobrym pomysłem jest zamontowanie znaków aktywnych, które emitują dodatkowe ostrzeżenia świetlne dla nadjeżdżających pojazdów.