Zabierając się za jakąś pracę powinno się być pewnym swoich kompetencji oraz możliwości prawidłowego wykonania projektów. Każdemu jednak może zdarzyć się błąd. Problem polega jednak na tym, by zawsze być świadomym swojej odpowiedzialności oraz tego, że każde nawet najmniejsze potknięcie może mieć swoje konsekwencje. Jeżeli projektujemy coś dla kogoś, bardzo często to klient będzie odpowiadał własnym majątkiem za wszelkie błędy. Szczególnie mocno zaznaczona jest odpowiedzialność za błędy przy projekcie budowlanym. Polskie prawo reguluje daną sytuację dosyć dokładnie.
Wszystko opisane jest w ustawie prawo budowlane. Jeżeli chodzi o prawo cywilne, wchodzi tutaj odpowiedzialność na zasadzie rękojmi. Ściśle mówiąc- odpowiednio należy stosować przepisy o rękojmi przy sprzedaży. Nie ma sensu bardziej wykładać tych przepisów, bo są one dosyć jasno napisane. Ważne jest to, że za błędy przysługuje kontrahentowi wymiana a nawet możliwość odstąpienia od umowy, co dla projektanta będzie szczególnie dotkliwe.
Tak sam, jeżeli dochodzi do wad w budynku, projektant powinien wykazać, że nie ma on żadnej winy. Wszystko bowiem opiera się na tzw. odpowiedzialności na zasadach winy, którą wprowadza projekt cywilny. Jeżeli projektant zawinił przy wykonywaniu projektu, np. niewłaściwie dokumentując go, będzie odpowiadał za to cywilnie. Warto jednak zaznaczyć, że za odłączenia części od budynku i szkody z tym związane odpowiada właściciel budynku również na zasadzie winy, o czym kodeks cywilny mówi w księdze trzeciej.
będąc budowlańcem albo architektem trzeba być uważnym i odpowiedzialnym, mój ojciec jest od wielu lat, ale na szczęście nigdy nie miał problemów z budowlami 🙂