Automatyczna brama wjazdowa to już niemal standard na większości posesji. Rzadko jednak zastanawiamy się co zrobić, kiedy pilot do niej ulegnie awarii. Czy to oznacza, że zostaliśmy uwięzieni we własnym domu? Nic bardziej mylnego. Najważniejsze to zachować spokój i mieć w pamięci kilka prostych zasad.
Pilot do bramy to niewielkie urządzenie, które stosunkowo łatwo może stracić swoje właściwości. Wystarczy, że wyślizgnie nam się z ręki, niefortunnie upadnie i awaria gotowa. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku, że tego dnia zostaniemy uziemieni w domu, dopóki ktoś nie dostarczy nam nowego modelu. Każda brama z automatycznym napędem ma wbudowane mechanizmy ręcznego otwierania. Awarie pilotów do bram to przecież nie jedyne przypadki, kiedy przy otwieraniu bramy zostajemy skazani na własne siły, wystarczy przecież krótka przerwa w dostawie prądu.
Zepsute urządzenie należy jak najszybciej oddać do serwisu lub wymienić. Nawet jeżeli brama jest jedyną drogą wyjścia z posesji, nie oznacza to, że zostaliśmy uwięzieni. Trzeba pamiętać, że dobrej jakości markowe bramy automatyczne, takie jak bramy przemysłowe hormann, są wyposażone w ręczne mechanizmy odblokowujące. Możemy z łatwością uruchomić je za pomocą specjalnego klucza. Producent zadba o to, abyśmy dostali go już w momencie, kiedy brama zostaje zamontowana. Najlepiej zostawić kluczyk w dostępnym miejscu, żeby nie tracić czasu na szukanie go, kiedy pilot się zepsuje lub zasilanie zostanie odcięte.